Składany dron DJM Mavic Pro
Technologia idzie do przodu, mamy coraz ciekawsze sposoby na sprawienie, aby nasz biznes był widoczny: Facebook, Twitter, YouTube, Kwejk? Wszelki sposób jest dobry. Ludzie zaczęli doceniać piękno, prostotę i sedno sprawy, chcą mieć je podane na srebrnej tacy, cenią swój czas. Przeciętnie filmik oglądany przez osobę „przewijającą” Facebooka jest oglądany MAX 5 sec. Jeżeli się spodoba to statystycznie zajmuję dalszą uwagę widza przez 1 min. Aby utrzymać widza, nawet jeżeli nie jest wstępnie zainteresowany tym co robimy, należy ukłonić się w stronę piękna. Zapraszam do lektury artykułu – Składany dron DJM Mavic Pro.
Pomaga nam w tym technika, wychodzi do nas naprzeciw. Jeszcze rok temu dron był czymś tylko dla wybranych, szalonych zakupoholików z Chin. Teraz jest to narzędzie pożądane właśnie ze względu na piękno ujęć i przekazu. Dron to nie tylko zabawka, to możliwość zainteresowania klientów, przywiązania do marki, bo obecnie na topie są filmy.
Dziś napiszę o kieszonkowej nowości, która drony wprowadza na zupełnie nowy level. Do tego czasu dron był przenoszony albo w wielkiej walizce, albo w dziwnych pudełkach. Zawsze był to dodatkowy wielki bagaż. Teraz drona możemy schować do plecaka wraz z komputerem, tabletem, myszką, wielkim dyskiem. Co się stało na tym rynku?
Składany dron DJI Mavic Pro – Cechy szczególne
Kosztuje 5,2 tys złotych. Czy to dużo? Niekoniecznie, ponieważ obraz z niego uzyskany recenzenci porównują do aparatu IPhone ’a 7 – nieźle. Jeżeli planujemy zakup sprzętu do nagrywania dla przedsiębiorstwa, to i tak oscylujemy w takim budżecie. A najważniejsza nowość. Jego ramiona są składane, po zamknięciu go bez żadnego pudełka możemy wrzucić go do plecaka. I nic mu się nie stanie, z wyglądu przypomina duży, przenośny dysk twardy. I można go obsługiwać za pomocą smartfona.
Jest to ogromny krok w stronę wygody obsługi tych urządzeń. To wg mnie najbardziej zaawansowana konstrukcja tego typu dostępna dla przeciętnego zjadacza chleba. Jest to dron praktycznie dla każdego. Dla podróżnika/sportowca, który często podróżuje i chciałby w łatwy sposób nagrać z lotu ptaka wszystkie te ciekawe miejsca (opcja wakacyjnego odpoczynku od biura), a może właśnie służyć do promocji naszej firmy.
Jeżeli dodamy piękne ujęcia z drona i przetrzymamy widza przez pierwsze pare sekund, zostanie praktycznie do końca wideo. I jeżeli nawet nie spodoba mu się sama firma, ale obraz będzie ładny i z ciekawym przesłaniem, prześle go dalej.